Witaj w świecie RPG!

Zgodnie z obietnicą, obiecany tekst za opóźnienie:

Witaj w świecie RPG

Wiele osób mówi o RPG, wiele osób słyszało o RPG, wiele osób gra w RPG. Ale jak spytasz kogoś, czy mógłby powiedzieć Ci coś o RPG, większość odpowie po prostu "no to taka gra, że odgrywasz jakąś postać, że jest taki kolo, co opisuje wszystko, a Ty masz opisywać co robi Twoja postać i tyle". No... W sumie taka osoba miała by rację.. Tylko wiesz.. Patrząc na walkę dwóch wyśmienitych szermierzy można powiedzieć "dwóch gości walczy na miecze/szpady, słychać odgłos walki", ale można to samo powiedzieć "dwóch znakomitych szermierzy walczy ze sobą, co chwila słychać, jak ich miecze zderzają się, wykonują parady, piruety, co chwila słychać, jak ich broń przecina powietrze..." Jest lekka różnica, no nie? Chodzi o to, jak ktoś Ci poda odpowiedź, a ja zamierzam pokazać Ci, czym są gry RPG i dlaczego to jest fajne.

Gracz, Mistrz Gry, Bohater gracza, BN... ALE O CO CHODZI?!

Przez praktycznie cały tekst będzie się przewijało kilka określeń, nie są one groźne, nie są one straszne, więc myślę, że z kontekstu dasz radę wyciągnąć o co chodzi.

Ogólnie w RPG chodzi o.... dobrą zabawę. Nie o odgrywanie postaci, nie o przygody, nie o złoto i chwałę. Przede wszystkim o dobrą zabawę. W tym celu jedna osoba, zwana dalej Mistrzem Gry przygotowuje dla Graczy pewną przygodę. Jednak Gracze nie będę brać w niej udziału osobiście. Owa przygoda czeka na Bohaterów Graczy, czyli postaci, jakie zostały przygotowane przez Graczy wraz z pomocą Mistrza Gry. Postaci te mogą być na ogół dowolne, byleby tylko pasowały do Świata Gry, w którym wszystko będzie się rozgrywać. Chodzi o to, by grając np. w Neuroshimę (którą opisywałem tutaj) nie powstała np. postać elfa paladyna. Niektóre z postaci, jakie będą występować to tzw. Bohaterowie Niezależni, czyli postaci, które są pod kontrolą Mistrza Gry.

Ahoj przygodo!

Kiedy wszystko już gotowe nadchodzi czas rozgrywki. Zbieracie się wszyscy w pokoju. Mistrz Gry zaczyna swoją opowieść. Opowiada Wam, co się dzieje w świecie, jak ten świat wygląda, co dzieje się wokół Was. Waszym celem jako graczy jest wczuć się jak to najbardziej możliwe w swoje postaci i w to, co wam opisuje MG. Wyobraźcie sobie, że to wszystko dzieje się wokół Was naprawdę, że naprawdę jesteście krasnoludzkim wojownikiem, którego opisywaliście na kartce papieru zwaną kartą postaci. Zapomnijcie na ten czas o świecie zewnętrznym.

Przez to kilka godzin, jakie spędzicie razem może się dziać wiele. Możecie przeżyć epickie bitwy, przegrzebywać ruiny w celu znalezienia jakichś skarbów bądź pożywienia, możecie przemierzać lochy i jaskinie, aby zdobyć złoto i chwałę bądź ruszyć na mroczną twierdzę, by pokonać lisza, który zagraża światu. Możliwości jest wiele, a zależą one tylko od Was i MG. Wczujcie się w to, a wszyscy będą zadowoleni.

A to jest mój Miecz Mocy +1!

No dobra, ale czegoś tam brakuje... Jak większość gier, RPG także wymagają akcesoriów. Ich rodzaj i ilość zależne są od gry, jednakże pewne elementy potrzebne będą zawsze:

• karty postaci
• ołówki i gumki do ścierania
• kostki do gry (jakie i ile - patrz podręcznik)
• podręcznik w przynajmniej jednym egzemplarzu
• i najważniejsze - dobry humor

Reszta to już dodatki, które mogą ułatwić, bądź uprzyjemnić rozgrywkę, np. maty, figurki, mapy, listy itd. Kiedy macie już cały powyższy ekwipunek zostaje Wam tylko znaleźć lokal i grać.

Na zakończenie

Na zakończenie dodam jeszcze tylko kilka prostych rad zarówno dla graczy, jak i MG, które mają szansę poprawić Wasze odczucia płynące z rozgrywki.

Dla graczy:

1. Wczuj się - podstawowa rada i zarazem bardzo oczywista, bo im bardziej się wczujesz w postać, tym łatwiej Ci będzie cieszyć się grą. Nie mniej nie należy się też za bardzo spinać, bo wtedy nie wyjdzie absolutnie nic. Więc wyluzuj i wczuj się w rolę
2. Nie kłóć się z MG bardziej, niż to konieczne - wiadomo, każdy jest człowiekiem, Mistrz Gry także, więc ma prawo się czasem pomylić. Ale jeśli z jakiegoś powodu nie pozwala Ci czegoś zrobić, to nie kłóć się na siłę - psuje to atmosferę i rytm gry, poza tym po kłótni zawsze jest jakiś niesmak..
3. Podręcznik to nie Pismo Święte - są gracze, którzy przed grą uczą się wręcz podręcznika na pamięć. Tylko po to, żeby potem wyjechać na sesji z tekstem w stylu "na stronie 55 w 4 akapicie jest napisane bla bla bla, a więc zrobię to tak i tak" albo "MG mi nie może tego zabronić, bo w podręczniku jest taka ramka...." Tak stanowczo nie należy robić. Podręcznik nie jest wyrocznią - jest tylko zbiorem wskazówek, do których MG może, ale nie musi się zawsze stosować.
4. Grajcie jako drużyna - to chyba mówi samo za siebie. Gracie razem, więc starajcie się sobie nie przeszkadzać, chyba, że ktoś dostał takie zadanie. W przeciwnym razie nic dobrego nie wyniknie, a i przyjemności z tego też nie będzie

Dla Mistrzów Gry:

1. Przygotuj się - dobrze przygotowana sesja zawsze wypadnie lepiej niż improwizowana. Wiadomo, czasem drużyna może zrobić coś,  czego nie przewidzisz, ale dobrze być przygotowanym na 2-4 okoliczności, które same nasuwają się na myśl, np. czy kogoś zabiją, wysłuchają czy zignorują.
2. Pamiątki dobra rzecz - każdy gracz ucieszy się, kiedy po sesji zostanie mu jakaś pamiątka. Nawet jeśli to będzie jakiś skrawek mapy czy coś. Czasem możesz kupić na bazarku jakieś tanie wisiorki i jak gracz dostanie jakiś epicki amulet dać mu to. Koszta małe, a ucieszy się jak dziecko
3. Prowadzisz dla innych - to chyba najważniejsza rzecz - prowadzisz grę nie dla własnej przyjemności, ale dla tych ludzi, którzy przez kilka godzin będą wlepiać w Ciebie oczy i słuchając Twojej opowieści. Staraj się robić wszystko tak, by gracze z tego mieli jak najwięcej radości, a nie szukaj okazji jak kogoś zabić
4. Bądź nieugięty, ale graj fair - mimo wszystko to jest Twoja gra, więc masz prawo zmieniać książkowe zasady bądź tworzyć nowe. Jednakże uczciwie jest poinformować o tym graczy. Poza tym jeśli nagle "przegrywasz" nie rób nagle czegoś, co sprawi, że drużyna polegnie, choć zwycięstwo miała podane już na tacy tylko po to, by poprawić sobie nastrój

To tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że choć trochę wyjaśniłem, o co chodzi. Jeśli nie, jeśli macie jednak jakieś pytania - piszcie w komentarzach. Pozdrawiam!